Refleksje po EDK z Poznania do Zwoli
7 kwietnia, 2023
Krew, pot, ślina… Są rzadko używanymi symbolami w Piśmie Świętym. Gdy myślimy o płynach w Biblii mamy najczęściej skojarzenia z opisem chrztu Jezusa w Jordanie, przemienienia wody w Kanie, gdy nasz Pan mówi o wodach chrztu w Ewangelii św. Jana. Nie o tej wodzie jest ta refleksja. Skupimy się raczej na tych wydzielinach człowieka, których nawet sama nazwa wywołuje u nas niemiłe skojarzenia, a nawet odrazę. A są to przecież elementy wprost związane z Męką Jezusa. Krew i pot – poczynając od Ogrójca aż do śmierci na krzyżu, a nawet po śmierci, gdyż z „boku Jego wypłynęły krew i woda” (J 19, 34) było doświadczeniem naszego Zbawiciela. Ślina – jest wynikiem głodu, pragnienia. Jednymi z ostatnich słów Jezusa na krzyżu były właśnie „Pragnę”(J 19, 28). Myślę, że poza typowo teologiczną interpretacją tych słów możemy również odczytać je w dosłownym znaczeniu.
Można zapytać: Jaki to ma związek z wydarzeniem Ekstremalnej Drogi Krzyżowej na Zwoli? Otóż, każdy uczestnik tego szlaku mógł bezpośrednio tego doświadczyć, łącząc się w tym przeżyciu „z Nim …, przez Niego … i dla Niego” (Kol 1, 16). Ten kto przeszedł tą drogę, ten rozumie na serio wartość słów naszej matki Teresy wyrażonym w jednym z jej wierszy:
„Cierpienie szczęściem moim
Mozoły mym spocznieniem
Gorzki znój mą ochłodą
A ból mym wytchnieniem…”Poezje, na śluby zakonne siostry Izabeli od Aniołów
Owszem, ciężko. Ale warto! Spotkanie ze sobą samym na przemian ze spotkaniem Jezusem. Spotkanie ze swoją „raną”, na przemian ze spotkaniem z Lekarzem. Spotkanie miłości człowieka, wraz ze spotkaniem z Miłością Wszechogarniającą naszą osobę, zawsze pierwszą. Ważne spotkania, a jak często przez nas zaniedbywane i odwlekane by wejść w nie „na całość”…
W tym roku przeszło karmelitańską trasę do Zwoli około 40 osób. Ostatnim punktem drogi było spotkanie uczestników z Chrystusem podczas Eucharystii, albo podczas komunii św.. Zwieńczeniem było wspólne dzielenie się wrażeniami popijając ciepłe napoje zajadając je pysznym ciastem 😊.
Br. Andriej Lutski OCD